Lotnictwo cywilne

Lotnictwo od kuchni

Frazeologia

Piloci oraz kontrolerzy ruchu lotniczego porozumiewają się za pomocą specjalnej frazeologii. Podstawową sprawą jest to, że używają oni języka angielskiego. Choć dla wielu osób jest to dziwne, myślę, że jednak proste do wytłumaczenia. Każdy pilot powinien znać aktualną sytuację ruchu powietrznego w najbliższym otoczeniu jego samolotu. A że w przestrzeni powietrznej danego państwa znajdują się samoloty linii lotniczych różnych krajów, należało znaleźć jeden język, w którym piloci mogą się między sobą porozumiewać. Językiem tym okazał się język angielski, potocznie zwany także językiem lotnictwa. Języka tego używa się także podczas lotów krajowych. Zdarza się wprawdzie, że pilot lecący z Warszawy do Szczecina będzie mówił po polsku, zwłaszcza przy małym natężeniu ruchu lotniczego, jednakże nakazuje się używać języka angielskiego.
Będąc często na lotnisku, widzimy na płycie różne oznaczenia, np. "A1", "C". Stworzono więc specjalny alfabet lotniczy, co ma ułatwić komunikację pomiędzy pilotami a kontrolerami ruchu lotniczego.
Istotny jest również sposób wymawiania. Jeśli pilot chce podać liczbę złożoną z kilku cyfr, to podaje te cyfry pojedynczo. Np. kurs dwieście siedemdziesiąt stopni, wymawia się "kurs dwa - siedem - zero".

Alfabet lotniczy:
A - Alpha
B - Bravo
C - Charlie
D - Delta
E - Echo
F - Foxtrot
G - Golf
H - Hotel
I - India
J - Juliet
K - Kilo
L - Lima
M - Mike
N - November
O - Oscar
P - Papa
Q - Quebec
R - Romeo
S - Sierra
T - Tango
U - Uniform
V - Victor
W - Whiskey
X - X-ray
Y - Yankee
Z - Zulu

Nie określono odpowiedniego sposobu zapisywania liczb. Zapisuje się je standardowo, w języku angielskim. Jedynym wyjątkiem jest liczba 9 - niner.