Autor: Charles Carpentier
Tytuł: FLIGHT ONE
Liczba stron: 272
Wydawnictwo i rok wydania: Sphere Books Edition (1975, 1977)
Opis: Książka reklamowana była jako najbardziej trzymająca w napięciu powieść lotnicza od czasów pamiętnej powieści Arthura Haileya "Port Lotniczy". Muszę przyznać, całkiem słusznie... Naprawdę, moim zdaniem doskonała powieść, choć bardzo trudno w tej chwili dostępna i nie wiem, czy kiedykolwiek przetłumaczona na język polski... Ale do rzeczy... Oto treść: Ameryka w napięciu oczekuje pierwszego lotu ponaddźwiękowego odrzutowca pasażerskiego produkcji amerykańskiej. Samolot "Screaming Aardvark" (pol. wrzeszczący mrównik :) ) ma zainaugurować loty pasażerskie rejsem na trasie Los Angeles - Nowy Jork. Superszybki samolot ma ją pokonać w niecałe 2 godziny. Wydarzeniu towarzyszy wiele medialnego szumu. Wszyscy, włącznie z załogą samolotu, są wyjątkowo podekscytowani, ale też nieco zestresowani... Tym bardziej, że wielu osobom zależy jednak, aby ten rejs nie okazał się sukcesem... W przeddzień wylotu, żona kapitana samolotu, zaczyna odbierać dziwne telefony z pogróżkami pod adresem jej męża,zapowiadające katastrofę samolotu...